Mariusz Paszko, portal Fronda.pl: Czy Pana zdaniem odmrażanie gospodarki w Polsce następuje we właściwym tempie?

Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Pracodawców i Przedsiębiorców : To są bardzo trudne decyzje. To jest tak naprawdę zarządzanie epidemią w połączeniu z zarządzaniem paniką. Nie ma większego znaczenia, w jakim tempie i w jakiej kolejności to odmrażanie postępuje. Ważne, że ono się rozpoczęło i jest wdrażane. Rządzący ponoszą odpowiedzialność za życie ludzi. Jeszcze raz podkreślę, że to są bardzo trudne decyzje. Robią to lepiej czy gorzej, ale moim zdaniem w Polsce te działania, które są podejmowane są adekwatne do sytuacji. Również ta pomoc finansowa. Oczywiście zawsze wszystko można lepiej zrobić.

A jak Pana zdaniem przebiega realizacja tarczy antykryzysowej?

Są dwie tarcze. Dwa produkty z dwóch różnych półek. Jedną mamy z 21 wieku i jest też ta druga, taka „siermiężno-buraczana”. To ta tarcza finansowa ministerstwa rozwoju. To są dwa produkty z dwóch różnych epok. To wszyscy widzą. Sytuację dodatkowo pogarsza to, że nie dość, że sytuacja z kredytami jest dramatyczna, to jeszcze samorządy się z tym nie wyrabiają albo specjalnie to robią. Trudno mi to określić. Jeżeli w Warszawie podobno jest 5% wniosków zrealizowanych, to ja nie wiem co na ten temat powiedzieć.

Warszawa jest "przodującym" miastem także pod wieloma innymi względami 

Warszawa to wyjątkowe miasto, które ma w dodatku mieszkańców sadomasochistów. Jak wynika jednak z wielu różnych badań, które zostały przeprowadzone, to w tym mieście aż tak źle się nie żyje. Dobrze funkcjonuje komunikacja miejska itd. Biurokracja natomiast jest dramatyczna. To jest poziom sowiecki, powiedziałbym nawet, że najwyższy poziom sowiecki.

A co Pan sądzi o strajku przedsiębiorców? TVP Info sprawdziło zatrzymanych przez policję demonstrantów i około 70% z nich nigdy nie prowadziło własnej działalności gospodarczej.

To było do przewidzenia. Ja jestem wobec tego krytyczny z tego względu, że to jest niezgodne z prawem, to jedno. A drugie to nie widziałem, żeby ci ludzie cokolwiek wcześniej robili w zakresie spraw związanych z przedsiębiorcami. Z tego względu prawdopodobnie nie wiedzą, że nie da się zgromadzić większej liczby przedsiębiorców, bo oni po prostu pracują. Bo mogliby przyjść n przykład prezesi banków i też zbyt wielu by ich nie było. Ale przedsiębiorcy pracują od rana do wieczora. Dla niego wyjście na taką demonstrację to najczęściej są konkretne straty finansowe. Poza tym to jest grupa indywidualistów, która uważa, że każdy sobie poradzi indywidualnie.

Ci demonstranci natomiast to są szkodniki. To jest działalność szkodnicza po prostu. Bierze ona się z ignorancji, chociaż intencje być może mają dobre. Gdybyśmy we dwóch z panem redaktorem jutro ogłosili demonstrację przeciw krowom to część tego towarzystwa z pewnością dołączyłaby do nas.

I jeszcze ostatnie pytanie. Jeden z bardziej cenionych ekonomistów na świecie zrobił ranking na bazie umieralności na 1 mln mieszkańców z powodu koronawirusa i na inwestycje w gospodarkę. Polska jest w czołówce jako kraj dbający i o ludzi i o gospodarkę. Czy należy wierzyć tej analizie?

Trzeba porównywać jabłka z jabłkami. Taki wskaźnik śmiertelności na milion jest bardzo dobrym wskaźnikiem, prostym i zrozumiałym. Tutaj Polska wygląda dobrze, nawet bardzo dobrze. Gdyby nie Śląsk to by było naprawdę bardzo dobrze, chociaż tam też reakcja rządu była bardzo szybka.

Takie analizy można robić na różne sposoby. My analizowaliśmy w całej Europie jak to się robi i wyszło na to, że w dużo większej mierze jest to zarządzanie emocjami, bo nikt nie wie co robić. Próbuje się różnych scenariuszy i rozwiązań. Szwedzi zrobili inaczej niż Niemcy, którzy maso testowali zakażonych. U nas z kolei zastosowano izolację społeczną. Na dziś wygląda na to, że ta decyzja o izolacji była lepsza. Tylko na Śląsku był kłopot, ponieważ jest to związane z „social distancing”, a tam tego dystansu w kopalniach zachować się nie da. I dlatego należało je czasowo zamknąć. Nikt przecież nie mógł tego przewidzieć. A Śląsk to drugie po Warszawie serce gospodarcze Polski. Kiedyś jeszcze był Poznań.

Dziękuję za rozmowę