Eryk Łażewski, portal Fronda.pl: Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawił się ponownie pomysł dotyczący podziału województwa mazowieckiego na 2 części: mazowiecką i warszawską. Czy zdaniem Pana Posła nadszedł właśnie czas realizacji tego dawnego postulatu programowego PiS?

Marek Ast, poseł PiS: On oczywiście wiąże się z programem Prawa i Sprawiedliwości, programem zrównoważonego rozwoju. Niestety, Warszawa - jako metropolia bardzo mocno się rozwijająca i jest jakby „zasysająca” wszelkie środki inwestycyjne. Jednocześnie to w pewien sposób wypacza sytuację całego regionu, ponieważ pozostałe części województwa mazowieckiego pod względem dochodów, rozwoju gospodarczego jednak odstają od Warszawy. I stąd jak najbardziej uzasadniony jest ten pomysł, aby to zróżnicować. To znaczy, aby podzielić Województwo Mazowieckie z jednej strony na ten ośrodek metropolitalny, jakim jest Warszawa, a z drugiej strony na pozostałą część. Zdaje się więc, że dobrze, iż w końcu ów pomysł ma szansę doczekać się realizacji.

A czy mógłby Pan sprecyzować, kiedy może dojść do drożenia w życie tego pomysłu?

Tego nie jestem w stanie powiedzieć. Być może, w najbliższych tygodniach projekt trafi do Sejmu. Być może, już po przerwie wakacyjnej będziemy się sprawą zajmować. Z uwagi jednak na to, że nie jestem w Komisji Samorządu Terytorialnego, to w tej chwili trudno mi określić dokładnie termin.

Jaki jest główny cel tego podziału?

Głównie chodzi o to, aby Warszawa - posiadająca absolutnie olbrzymie dochody ze względu na to, że jest stolicą Polski i dużą metropolią, w której siedzibę ma zdecydowana większość firm funkcjonujących w ogóle na terenie Województwa Mazowieckiego - nie powodowała takiej sytuacji, że wydaje się, iż całe Województwo Mazowieckie jest bogate. Tak oczywiście nie jest. Pozostałe gminy i powiaty wchodzące w skład Województwa Mazowieckiego mają znacznie niższe dochody. Gdyby więc w tej sytuacji powstało oddzielne Województwo Mazowieckie, ono mogłoby liczyć na większą partycypację w środkach budżetowych ale nie tylko, jak chociażby w Nowej Perspektywie Finansowej Unii Europejskiej. W moim przekonaniu głównie o to chodzi, żeby w ramach zrównoważonego rozwoju pozostałe regiony Województwa Mazowieckiego mogły się równie dynamicznie rozwijać jak Warszawa.

W razie podziału Województwa Mazowieckiego, musiałyby się w nim odbyć nowe wybory samorządowe. Na jakim szczeblu samorządu miałyby być te wybory?

Oczywiście. Przede wszystkim na szczeblu wojewódzkim. Prawdopodobnie w momencie, kiedy Warszawa miałaby prawa województwa, również w Warszawie. Ale głównie w nowo powstałym Województwie Mazowieckim. Bo z chwilą powstania nowego województwa, stary Sejmik Województwa Mazowieckiego nie miałby już podstaw funkcjonowania. Również Zarząd Województwa Mazowieckiego. W takiej sytuacji musiałyby się odbyć przedterminowe wybory do Sejmiku Województwa Mazowieckiego.

A do innych organów samorządowych również?

Nie! Do innych nie. Bo po prostu takiego problemu nie ma, jeżeli chodzi o wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Również w powiatach nie byłoby takiej konieczności. Problem dotyczyłby jedynie starego Województwa Mazowieckiego. Nie wiem, jak ustawodawca do tego podejdzie, jeżeli chodzi o Miasto Stołeczne Warszawa, a mianowicie, czy władze Warszawy, czyli Rada Miasta Stołecznego Warszawy i prezydent przejmą funkcje wojewódzkie, czy też byłyby tutaj przeprowadzone wybory. Ale z całą pewnością, musiałyby się odbyć w tym nowo powstałym Województwie Mazowieckim już bez Warszawy.