Trybunał Apelacyjny stanu umorzył 5 sierpnia postępowanie przeciw Watykanowi, oskarżanemu o niewyciąganie konsekwencji z  doniesień o powtarzających się przypadkach molestowania seksualnego przez jednego z księży. Proces wykazał, że informacje o czynach duchownego dotarły do Stolicy Apostolskiej z rocznym opóźnieniem. Na wniosek zgromadzenia zakonnego do którego należał oskarżony kapłan, został on w ciągu kilku miesięcy karnie usunięty ze stanu duchownego (to najwyższa kara jaką Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje wobec osoby duchownej). Sąd pierwszej instancji wydał w ubiegłym roku  wyrok uniewinniający jednak od tej decyzji odwołał się adwokat ofiary, który teraz wycofał apelację.

Ta sprawa jest ostatnią spośród trzech wniesionych przeciw Stolicy Apostolskiej w związku z nadużyciami duchownych. Zdaniem  adwokata Jeffreya S. Leny reprezentującego Watykan, żadna z nich nie powinna zostać wszczęta, ponieważ opierały się na błędnym założeniu, jakoby wszyscy duchowni Kościoła Katolickiego podlegali bezpośredniej kontroli przez Watykan.

ED/deon.pl