Unia Europejska chce przejąć kontrolę nad częścią greckich wysp, między innymi nada Lesbos. Chodzi o kryzys imigracyjny, z którym Grecy sami sobie nie radzą, podaje "Rzeczpospolita".

Na greckie wyspy codziennie docierają tysiące nielegalnych imigrantów. Przoduje tu wyspa Lesbos, na którą trafia każdego dnia około dwóch tysięcy ludzi. Dla mieszkańców to koszmar, ale nie tylko dla nich - migranci, dość swobodnie wpuszczani na terytorium Grecji, szybko przemieszczają się w kierunku północnym czy północno-zachodnim, dążąc do Niemiec.

Unia zaproponowała więc Grecji, że... przejmie kontrolę nad jej własnym terytorium. Ateny dostaną w zamian pieniądze. Mają jedynie oddać część swoich prerogatyw na rzecz unijnej agencji ochrony granic, Frontexu. Bruksela chce, by przechtywywać migrantów jeszcze na wyspach, ale następnie przenosić ich do Grecji, tam oddzielać potencjalnych uchodźców od ewidnentych imigrantów ekonomicznych.

Tych pierwszych zamykano by w obozach dla uchodźców w samej Grecji, nie pozwalając im przedostać się do Niemiec, a drugich odsyłanoby po prostu do Turcji.

kad

<<< JEST CI ŹLE W ŻYCIU. OTO RECEPTA NA KRYZYS! PRZECZYTAJ KONIECZNIE >>>