W Parlamencie Europejskim trwa dyskusja nad rezolucją dot. aborcji w Polsce, mającą wyrazić wsparcie dla „Strajku Kobiet”. Komisarz ds. równości Helena Dalii podkreśliła, że Unia Europejska nie ma żadnych kompetencji w kwestii aborcji w państwach członkowskich. Dodała przy tym, że KE ma zastrzeżenia co do samego Trybunału Sprawiedliwości.

- „Ochrona praw kobiet jest moją misją jako komisarz, ale także moją osobistą walką” – deklarowała w Parlamencie Europejskim Helena Dalii.

Unijna komisarz ds. równości przekonywała, że kluczowe dla kobiet i dziewczyn są wysokiej jakości usługi zdrowotne dot. reprodukcji i życia seksualnego. Wskazywała tutaj na antykoncepcję, kwestie bezpłodności, chorób nowotworowych oraz dostęp do aborcji.

- „Z punktu widzenia prawnego jasne jest, że UE nie ma kompetencji, jeśli chodzi o prawo do aborcji w państwie członkowskim. Przepisy prawne w tej dziedzinie leżą w gestii danego państwa członkowskiego” – zaznaczyła maltańska polityk.

W kwestii orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który 22. października uznał za sprzeczne z konstytucją przepisy pozwalające na aborcję w przypadku choroby bądź wady płodu, Dalii stwierdziła, że Komisja Europejska ma wątpliwości co do samego TK.

kak/PAP