Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że zwróci się do Rady Ministrów z wnioskiem o rozważenie podjęcia procedury prawnej pozwania Niemiec przed TSUE za naruszenie traktatów UE. Chodzi o upolitycznienie niemieckiego sądownictwa.

Niemcy wiodą prym w atakowaniu Polski, oskarżając nasz kraj o łamanie praworządności w związku z reformą sądownictwa. Tymczasem to właśnie niemiecki system pozostawia wiele do życzenia. Graficznie przedstawili to na dzisiejszej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro i Sebastian Kaleta. Kierownictwo polskiego MS dowodzi, że w Niemczech właściwie niemożliwe jest, aby powołać sędziego niezwiązanego z polityką. Wielu sędziów jest byłymi parlamentarzystami, a o ich usunięciu decydują politycy, bez udziału sądów.

- „To w Niemczech w procesie nominacji sędziów do odpowiednika SN decydującą rolę mają politycy. Skieruję do Rady Ministrów wniosek o rozważenie podjęcia procedury prawnej pozwania Niemiec przed TSUE za naruszenie traktatów UE przez upolitycznienie sądownictwa”

- zapowiedział minister Zbigniew Ziobro.

- „Jeśli wobec Polski stawia się zarzut o pośredni udział parlamentu w procedurze powołania sędziów, to tym bardziej w przypadku największego kraju UE te wnioski TSUE oparte na analizie traktatów muszą mieć zastosowanie”

- dodał.

kak/niezależna.pl