Szef belgijskiej służby kontrwywiadowczej jest w areszcie domowym. Jego biuro zostało zapieczętowane. Oficer jest podejrzewany o szpiegowanie na rzecz Rosji. Jeżeli te informacje potwierdzą się, to będziemy mieć do czynienia z największą aferą szpiegowską w Unii Europejskiej od dziesięcioleci.

 

Belgijski oficer miał utrzymywać relację intymną z Serbką pracującą oficjalnie dla serbskiego wywiadu. Kobieta była agentką Rosji. Szef kontrwywiadu Belgii miał przekazywać kobiecie poufne dokumenty wywiadowcze.

Sprawa jest tym poważniejsza, że belgijskie służby odpowiadają za ochronę kontrwywiadowczą siedziby Unii Europejskiej oraz kwatery głównej NATO, które znajdują się w Brukseli.

Według raportu Rady Europy w Brukseli pracuje obecnie około 250 szpiegów chińskich i 200 szpiegów rosyjskich. To właśnie Bruksela ma być nową stolicą szpiegów, zastępując w tej roli Wiedeń z czasów zimnej wojny.

bsw/onet.pl