Warsaw Institute

Dwaj rosyjscy dyplomaci wrócili 1 kwietnia do Moskwy – na żądanie władz włoskich. Pracownicy attachatu wojskowego byli zamieszani w sprawę szpiegowską. Chodzi o zatrzymanego 30 marca kapitana włoskiej fregaty, który przekazywał tajne informacje Rosjanom. To najpoważniejszy taki incydent od czasów zimnej wojny. Może mieć poważne konsekwencje, bo Włochy uznawano dotąd za jeden z bardziej przyjaznych Rosji członków NATO i UE. Za przyjazny Rosji kraj uważa się też Bułgarię – tam też, kilkanaście dni temu – zdemaskowano siatkę szpiegowską pracującą dla GRU.

Przekazywał tajne dokumenty rosyjskiemu attache wojskowemu w zamian za pieniądze. 54-letni Walter Biot to kapitan włoskiej fregaty. Został zatrzymany 30 marca na jednym ze rzymskich parkingów tuż po przyjęciu 5000 euro od rosyjskiego dyplomaty w zamian za tajne informacje na przekazanym nośniku USB. Wraz z nim zatrzymano pracownika rosyjskiego attachatu wojskowego, który następnie został zwolniony – miał immunitet dyplomatyczny.

Biotowi grozi minimum 15 lat więzienia, jeśli zostanie uznany za winnego wojskowego szpiegostwa. Żona oficera powiedziała jednej z największych gazet włoskich, że nie miała pojęcia o działalności męża, dla dodała, że zapewne zrobił to, ponieważ potrzebował środków finansowych na utrzymanie dużej rodziny i spłatę kredytu hipotecznego. Wszystko wskazuje na to, że Biot przekazywał informacje rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu GRU. MSZ Włoch wydaliło dwóch rosyjskich dyplomatów – ogłosił 31 marca szef włoskiej dyplomacji Luigi Di Maio.

MSZ Rosji oznajmiło, że boleje nad wydaleniem dwóch dyplomatów, ale też, że nie zaszkodzi to wzajemnym relacjom z Włochami. Zaangażowani w sprawę Biota dwaj pracownicy attachatu wojskowego (Dmitrij Ostrouchow i Aleksiej Niemudrow) 1 kwietnia opuścili Włochy. Skandal szpiegowski z udziałem dyplomatów rosyjskich może utrudnić kontakty na linii włosko-rosyjskiej. Jest to o tyle istotne, iż Włochy jako jeden z niewielu w UE krajów są nastawione stosunkowo przychylnie wobec Moskwy. Nowy premier Włoch, Mario Draghi, jest zdeklarowanym stronnikiem relacji euroatlantyckich. Jego stanowisko wobec Federacji Rosyjskiej jest bardziej stonowane niż jego poprzednika – Giuseppe Contego.

Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.

[CZYTAJ TEN ARTYKUŁ]