Trwa spór w szeregach Nowej Lewicy. Przewodniczący partii Włodzimierz Czarzasty zawiesił w prawach członka posła Tomasza Trelę i pięciu innych działaczy. Trela w odpowiedzi zarzuca mu współpracę z Prawem i Sprawiedliwością.

Pogłębia się spór w Nowej Lewicy. Na początku lipca Włodzimierz Czarzasty zawiesił w prawach członka partii dwóch radnych sejmiku śląskiego i szefa tamtejszych struktur, Marka Balta. Radni mieli wielokrotnie głosować razem z PiS, a Balt na to nie reagował.

W odpowiedzi 17 parlamentarzystów SLD napisało list, domagając się od Czarzastego pilnego zwołania zarządu krajowego, poszerzonego o szefów rad wojewódzkich oraz posłów i europosłów. Zarząd miał odbyć się 10 lipca. Postulatu jednak nie spełniono i zarząd, zgodnie z wcześniejszym planem, odbywa się dziś. Według medialnych doniesień może dojść do odwołania Czarzastego, którego część członków oskarża o współpracę z Prawem i Sprawiedliwością, powołując się na porozumienie Lewicy z rządem dot. Krajowego Planu Odbudowy.

Jeszcze przed zarządem Włodzimierz Czarzasty zawiesił dziś sześciu nieprzychylnych mu członków partii.

- „Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PiSu, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej. Dzisiaj o 12.00 wygra Lewica PiSowska albo Lewica Demokratyczna, @wlodekczarzast, nie chowaj się - stań na ubitej ziemi!”

- napisał na Twitterze jeden z zawieszonych posłów, Tomasz Trela.

Według informacji „Gazety Wyborczej” wśród zawieszonych są też: Wiesław Szczepański, Karolina Pawliczak, Wiesław Buż, Bogusław Wontor, Jacek Czerniak.

Zawieszeni politycy nie mogli wejść na rozpoczynający się o 12 zarząd. Ostatecznie weszli jednak innymi drzwiami.

kak/wyborcza.pl, Twitter