Przez Poznań przetaczają się właśnie gwałtowne burze z bardzo dużymi opadami deszczu, co było zapowiadane przez meteorologów. -"To jest jakaś apokalipsa" – mówią "Super Expressowi" czytelnicy.
Z informacji przekazanych przez poznańskich strażaków dowiadujemy się, że w ciągu godziny odnotowano tam blisko 100 zdarzeń związanych z burzą.
Tak dużymi opadami oraz problemami z prawidłowym działaniem kanalizacji miejskiej całkowicie zaskoczeni są mieszkańcy.
- "To jest jakaś apokalipsa. Studzienki nie nadążają z pompowaniem wody" – opisuje sytuację w mieście czytelnik „Super Expressu”.
Z powodu całkowicie zalanych i nieprzejezdnych ulic, niektóre części miasta są całkowicie sparaliżowane komunikacyjnie. Kierowcy stoją w korkach, a na wielu placach stoi woda – m.in. przed katedrą poznańską.
Poznań, podobnie jak Warszawa, ma najwidoczniej duże problemy z prawidłowym działaniem kanalizacji miejskiej. Czy taka organizacja miasta ma może jakiś związek z jakimiś tradycjami pruskimi, o których wspominał niedawno prezydent tego miasta z Platformy Obywatelskiej Jacek Jaśkowiak?
Ciekawe tylko, co o takiej sytacji sądzą mieszkańcy Poznania?
Poznań teraz. @MeteoprognozaPL @tvnmeteo @AlertPoznan @AlePogoda pic.twitter.com/g4bGYq93Fs
— Grażyna Nader (@grazyna68n) June 22, 2021
Gwałtowna burza w Poznaniu spowodowała zalanie placu przed katedrą poznańską. #IMGW pic.twitter.com/8mwewdi8bV
— Archidiecezja Poznańska (@ArchPoznan) June 22, 2021
#Poznań ściana deszczu na Jeżycach, jak w tropikach @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/LTgGHDNccw
— Danka Woźnicka (@DankaWoznicka) June 22, 2021
mp/twitter/super express