- Reakcja na wystąpienie Lecha Wałęsy była zdystansowana – stwierdził Grzegorz Schetyna, odnosząc się do nagrodzonego brawami skandalicznego przemówienia byłego prezydenta, które wygłosił na konwencji Koalicji Obywatelskiej

– Środek stanu wojennego, atakują nas z każdej strony. A on sobie, kozak, Solidarność Walczącą zakłada! Co to jest proszę państwa? To jest zdrada! Zdrajca – powiedział Lech Wałęsa. W ten sposób wspomniał śp. Kornela Morawieckiego

Według Schetyny, "wystąpienie Wałęsy trwało 15-20 minut, a fragment o Kornelu Morawieckim to dosłownie kilka zdań".

- Przyjęcie wystąpienia prezydenta Lecha Wałęsy było zdystansowane, w porównaniu do innych relacji w sali Global Expo – powiedział szef PO.

– Byłem w Solidarności Walczącej, współpracowałem z Kornelem Morawieckim przez lata, dlatego powiedziałem, że nie zgadzam się z tą wypowiedzią i jestem solidarny z tymi wszystkimi, którzy - poświęcając swoje życie, czas, często zdrowie – angażowali się w ruch konspiracji antykomunistycznej w latach 80. – dodał Schetyna

 

 

bz/dorzeczy.pl