Parlament Europejski w Strasburgu wprowadził do porządku obrad dyskusję o rzekomym "zakazie edukacji seksualnej w Polsce". Wniosek w tej sprawie złożyła frakcja socjalistów, zaś Parlament Europejski zagłosował za zorganizowaniem debaty. 

Wniosek przedstawiła liderka socjalistów i demokratów, Hiszpanka Iratxe Garcia Perez. Ze źródeł PAP wynika, że w listopadzie może pojawić się rezolucja w tej sprawie. O przyjęciu dyskusji do porządku obrad poinformował europoseł Prawa i Sprawiedliwości, prof. Zdzisław Krasnodębski.

"Właśnie grupa socjalistyczna z inicjatywy nieobecnego na sali posła Biedronia wprowadziła do porządku obrad sesji plenarnej PE dyskusję o „zakazie edukacji seksualnej” w Polsce"-napisał polityk na Twitterze. 

Chodzi oczywiście o projekt ustawy "Stop pedofilii". Autorzy projektu nowelizacji polskiego Kodeksu karnego przekonują, że jego celem ma być "zapewnienie prawnej ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną i demoralizacją". Środowiska lewicowo-liberalne w Polsce już podchwyciły temat, przekonując, że tego typu ustawa ma wprowadzić zakaz edukacji seksualnej w naszym kraju, a "edukatorów" może spotkać nawet kara więzienia. 

Sejm nie przyjął w minioną środę złożonego podczas pierwszego czytania przez posłów PO-KO wniosku o odrzucenie tego projektu w całości. Posłowie opowiedzieli się natomiast za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji.

yenn/PAP, Fronda.pl