Rzecznik mazowieckiego kuratorium, Andrzej Kulmatycki, podkreśla, że kluczowym czynnikiem jest spadająca liczba uczniów. Z kolei "Gazeta Wyborcza" przypomina, że samorządy nie mogą samodzielnie decydować o zamknięciu szkół, jeśli kurator wyda negatywną opinię – co jest zasadą wprowadzoną jeszcze za rządów PiS. Jednak, jak zauważa gazeta, obecnie podejście do tego zagadnienia może się zmienić.

Wiceminister edukacji Joanna Mucha zaznacza, że to samorządy powinny mieć większą autonomię w podejmowaniu decyzji o przyszłości szkół. Jednocześnie rząd zapewnia, że planuje alternatywne rozwiązania, które mogą pomóc w utrzymaniu małych placówek – na przykład przekształcanie ich w lokalne centra kulturalne z oddziałami przedszkolnymi i żłobkami, na wzór fińskiego modelu.