Jak zauważa portal PCh24.pl, „subkultura Drag Queen to jeden z bardziej osobliwych ruchów wpisujących się w spektrum agendy LGBT”. W tym roku grupa drag queens z Krakowa postanowiła włączyć się w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Przebrani za kobiety mężczyźni wystąpią 11 stycznia na nadwiślańskiej barce. Występ będzie połączony z aukcją, z której dochód zostanie przeznaczony na WOŚP.
- „Różowa barka w Slay Space zaprasza na wyjątkowy wieczór, gdzie zabawą i sztuką przede wszystkim chcemy pomóc dzieciakom! Aż 16 krakowskich Drag Queens zjednoczy siły, żeby dać Wam najlepsze show w mieście – i to na wodzie!”
- ogłaszają organizatorzy.
W rozmowie z PCh24.pl wydarzenie skomentował red. Paweł Lisicki.
- „To pokazuje, że Polska podąża drogą Wielkiego Zachodniego Postępu. W kategoriach moralnych jest rzeczą obrzydliwą, kiedy wykorzystuje się przedsięwzięcie, którego celem jest cel charytatywny, tym wypadku pomoc chorym dzieciom, do tego, żeby promować nieludzką, barbarzyńską ideologię, która rozkwitła obecnie na całym Zachodzie. Tak należy prezentować wywołaną rewię Drag Queen w Krakowie. To jest oswajanie z perwersją”
- stwierdził redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”.