- Kanclerz Niemiec Olaf Scholz razem ze swoją partią socjaldemokratyczną SPD wydaje się być coraz bardziej odosobniony w niesłychanie ostrożnym podejściu do dostaw ciężkiej broni dla Ukrainy, odpierającej rosyjską inwazję – czytamy we wtorkowym tekście na portalu portal dziennika „Bild”.

Jak dotąd niemieckie dostawy na Ukrainę w porównaniu z USA, Polską czy Czechami są wręcz śladowe. Już nawet politycy Zielonych niemieccy domagają się jak najszybszego dostarczenia dla Ukrainy niemieckich transporterów opancerzonych. Do głosu Zielonych dołącza także trzecia partia wchodząca w skład niemieckiej koalicji rządowej – FDP.

Niemieckie partie opozycyjne od początku rosyjskiej inwazji z kolei domagają się wysłania niemieckiego uzbrojenia od samego początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Partie chadeckie CDU/CSU są niezadowolone z taktyki kanclerza oraz tamtejszego ministerstwa obrony. Nie szczędzą też krytyki całemu SPD także coraz częściej koalicjanci socjaldemokratów.

- Politycy FDP zaapelowali ostatnio do rządu o udostępnienie Ukrainie transporterów opancerzonych typu Fuchs. Bundeswehra ma obecnie około 800 takich pojazdów. Byłyby one niezwykle pomocne dla ukraińskich wojsk, (…) także dlatego, że mogą pływać i umożliwić kontrofensywę z forsowaniem rzek – wyjaśnia ekspert ds. obrony Marcus Faber (FDP) – podaje za PAP portal dziennik.pl.

Transportery, o których mowa mają wkrótce zostać wycofane ze służby w Bundeswehrze, co mogłoby dać możliwość „by szybko dostarczyć 200 takich pojazdów na Ukrainę”. Woja ich dostarczenia - zaznacza Faber - jest po stronie FDP i Zielonych.

"Można to odczytywać, że taka dostawa nie udaje się obecnie ze względu na opór SPD, partii Scholza” – pisze "Bild".

Ponadto według gazety zwolennikami zwiększenia dostaw broni dla Ukrainy są między innymi członkowie obecnego rządu jak np. minister finansów Christian Lindner (FDP), szefowa MSZ Annalena Baerbock (Zieloni), wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni).

Sprawę przekazania uzbrojenia – podkreśla „Bild” – blokuje „Urząd Kanclerski oraz ministerstwo obrony, także kierowane przez SPD”, które „nie pozwalają Radzie Bezpieczeństwa na podjęcie decyzji w sprawie zatwierdzenia” przekazania tego sprzętu na Ukrainę.