W czasie przebiegającego pod hasłem „Historia mówi przez pokolenia” spotkania prezydent zwracał uwagę, że polska młodzież jest dobrze wykształcona i gotowa do podejmowania wyzwań w XXI wieku.

- „Chcę w Radzie Młodzieży ludzi wolnych i ludzi pozytywnie zuchwałych, reprezentujących różne środowiska polityczne, od środowisk konserwatywnych przez liberalne, od prawicy do lewicy. I o to was bardzo proszę, abyście jako radni przy prezydencie RP nigdy (…) nie przestali marzyć”

- zachęcał.

Dziękując członkom Rady Młodzieży za gotowość do ciężkiej pracy, Karol Nawrocki wyraził oczekiwanie, że ich dyskusje będą prowadzić do konkretnych projektów ustaw, dzięki którym Polska będzie stawać się coraz lepszym miejscem dla młodych ludzi.

W czasie kongresu prezydent zaproponował też uczestnikom wyzwanie, które pokazuje, jak bardzo to, kim jesteśmy, jest determinowane przez nasze korzenie.

- „Czy jest tu jakiś kozak, który wyjdzie na scenę i opowie przez 3 minuty o sobie, nie używając czasu przeszłego? […] Nie jesteś w stanie zupełnie bez przeszłości powiedzieć o tym, kim jesteś i tak samo jest z narodowymi wspólnotami. Kim my jesteśmy, jak zabiorą nam 1000 lat dziejów narodu polskiego i nasze wartości”

- podkreślił.

Okazało się jednak, że znalazł się śmiałek, który przez ponad dwie minuty opowiedział o sobie w czasie teraźniejszym.

- „Super. Jesteś kozakiem naprawdę”

- zwrócił się do ucznia szkoły podstawowej prezydent.

Nawrocki zaznaczył przy tym, że „wspólne przeżywanie przeszłości i to skąd przychodzimy, determinuje to w istocie, kim jesteśmy”.