Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu ks. Krzysztof Dudojć wspomina powódź z 1997 roku podkreślając, że dziś mieszkańcy przechodzą przez to samo.
- „Miała być to powódź tysiąclecia i okazało się, że dwadzieścia parę lat wystarczyło, żeby znowu przez nieodpowiedzialność nas całkowicie zalać”
- mówi duchowny.
- „Wtedy trzymano wodę na regaty, teraz nie wiadomo po co. Trzymano na dwóch, a właściwie trzech wielkich jeziorach. Straty są ogromne. Tym bardziej, że w naszym miasteczku sporo nowych domów powstało”
- dodaje.
Podkreśla, że niektórzy mieszkańcy dopiero co wybudowali i wyposażyli swoje domy, które teraz zniszczyła wielka woda.
- „Dlatego, po chrześcijańsku zwracam się z prośbą, kto może, w jakikolwiek sposób, żeby pomóc, by ci ludzie mogli też się odbudować, jakoś przetrwać zimę, bardzo prosimy o jakąkolwiek pomoc. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”
- apeluje ks. Dudojć.
Zbiórkę dla ofiar powodzi prowadzi Gmina Lewin Brzeski. Więcej informacji na temat tego, w jaki sposób można pomóc, dostępnych jest TUTAJ.
Apel księdza proboszcza parafii w Lewinie Brzeskim pic.twitter.com/HwdIXpCZbu
— KrzysztofSietczyński 🇵🇱💯 (@ksietczynski) September 19, 2024
Lewin Brzeski, godz. 12:00. Duża część miasta jest cały czas zalana, w wielu domach woda wciąż sięga do kolan, niekiedy do pasa. Aby przedostać się z jednej części miasta do drugiej, trzeba skorzystać z łodzi lub np koparki, jak widać na nagraniu. #powódź2024 #powódź @RMF24pl pic.twitter.com/RG6E5W4rwQ
— Jakub Rybski (@jakubrybski) September 19, 2024