W Polsce najczęściej w jednym cyklu tworzy się 6 zarodków. Dokonuje się selekcji i wybiera najlepiej rokujący, a resztę zamraża. Wielu z nich nigdy nie będzie dane się rozwinąć i będą przebywać w swoistym zawieszeniu” – napisała w mediach społecznościowych zaangażowana w działalność prolife Magdalena Korzekwa Kaliszuk.

Jak dodała będąca prezesem Fundacji Grupa Proelio Korzekwa-Kaliszuk „liczba zamrożonych zarodków z roku na rok znacząco rośnie”, a „w trakcie procedury bardzo duża część zarodków ginie”.

„Cel nie uświęca środków” – podkreśliła Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.