Matecki podkreślił, że laptop ten nigdy nie służył do jego pracy, a także nie zawierał żadnych dokumentów związanych z jego działalnością polityczną. Poseł zaznaczył, że sytuacja jest absurdalna, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nie zostały mu postawione żadne zarzuty, a on sam posiada immunitet, który powinien go chronić przed tego typu działaniami.

Dodatkowo, zaznaczył Matecki, funkcjonariusze ABW zarekwirowali również telefon komórkowy, który stanowił sprzęt osobistego użytku. Zdaniem posła, brak jasności co do jego statusu w tej sprawie oraz zajęcie mienia osobistego stanowią poważne naruszenie jego praw.

Cała sytuacja wokół ostatnich działań ABW wywołuje wiele kontrowersji i wzbudza dyskusje na temat granic uprawnień służb oraz poszanowania praw osób publicznych, w tym parlamentarzystów, którzy są chronieni immunitetem.