„Dla nas efekt jest jeden. Dla nas czerwona lampka się pali. Wojna trwa, Putin stoi na swoim stanowisku, chce się do nas dobrać” – tak Kowal skomentował spotkanie Trumpa z Zełenskim w Mar-a-Lago.

„Trzeba się mobilizować w kraju” – stwierdził. Jego zdaniem, nawet gdyby na Ukrainie doszło do zawieszenia broni, Rosja jeszcze bardziej skupi się na atakowaniu Polski, która jest w „historycznie trudnym położeniu”.

„Proszę zobaczyć, jaka jest skala szpiegostwa w tej chwili, ile jest dochodzeń. Proszę zobaczyć, jaka jest skala ataków, naruszenia przestrzeni powietrznej, do tego granica” – stwierdził.

Skrytykował także kamratów, Grzegorza Brauna oraz byłego premiera Leszka Millera, z którym jest w ostrym publicznym sporze.

„Proszę słuchać, co mówił w ostatnich dniach Ławrow, jego zastępcy, wszyscy z Kremla. Oni mówią dokładnie to, co w 2021 r. Chcą mieć całą Ukrainę pod kontrolą i chcą mieć pod kontrolą państwa środkowej Europy, także Polskę” – stwierdził Kowal.

„Czas się obudzić, bo ostatnio bardzo przyspieszyli (Rosjanie – red.) wyłuskiwanie Polski z Unii Europejskiej. Jakieś już zupełnie niewyobrażalne ataki informacyjne na Polskę, rzesze botów, wymyślonych przez AI dziewczyn, które zachęcają do wychodzenia z Unii Europejskiej. Tu kamraci, tam Braun, tam Miller” – dodał.