O sprawie informuje Przegląd Sportowy Onetu. Wedle ustaleń dziennikarzy, Robert Lewandowski jest zmęczony grą dla polskiej reprezentacji. Autorzy dzielą się plotką, wedle której niewiele brakowało, aby napastnika Barcelony już po listopadowym meczu z Czechami nie było w zespole Michała Probierza. Tak miało się stać, gdyby Polska przegrała z Wyspami Owczymi.

- „Zacznijmy od plotki: gdyby Polska przegrała oba ostatnie mecze – z Wyspami Owczymi i Albanią – Robert Lewandowski planował pożegnać się z kadrą po listopadowym starciu z Czechami, a więc ostatnim w kwalifikacjach Euro”

- donosi Przegląd Sportowy.

- „Był to oczywiście scenariusz prawie niemożliwy do zrealizowania, bo nikomu nie przyszłoby do głowy – także samemu napastnikowi – że możemy dać się ograć półamatorom z Wysp Owczych. Trzy punkty, choć wywalczone w tamtym spotkaniu w fatalnym stylu, sprawiły, że kapitan porzucił plan szybkiego rozwodu z kadrą, ale sam fakt, że w głowie zaświtała mu taka myśl, świadczy o jednym – Robert Lewandowski jest już zmęczony kadrą”

- czytamy dalej.