Jak relacjonował Paweł Motyka, rzecznik nowosądeckiej straży pożarnej, ogień rozprzestrzeniał się około godziny 5.00 rano między poszyciem dachowym a ociepleniem, które stanowiły trociny. "Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Strażacy rozbierają deskowanie, które obija drewnianą konstrukcję ścian, i przelewają wodą trociny stanowiące ocieplenie, które się tlą" – wyjaśnił.

Z wnętrza świątyni strażacy wynieśli między innymi tabernakulum z Najświętszym Sakramentem, główny ołtarz, dwa boczne ołtarze oraz zabytkowe obrazy datowane na XVI, XVII i XVIII wiek. Dzięki ich szybkim działaniom udało się ocalić cenne elementy wyposażenia kościoła.

Przyczyny wybuchu pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie. Władze apelują o cierpliwość, gdyż ustalenie dokładnych okoliczności może potrwać.

Kościół św. Heleny w Nowym Sączu, wybudowany w 1686 roku, posiada drewnianą, zrębową konstrukcję i jest jednym z cenniejszych zabytków regionu. Jego zniszczenie stanowi ogromną stratę dla dziedzictwa kulturowego Polski.