W uzasadnieniu przytoczonym przez resort zarządzany przez Bodnara zarzucono sędziemu Schabowi, że „popierał kandydatów” do rzekomo „nieprawidłowo ukształtowanej KRS” oraz że „działał wbrew zabezpieczeniom wydanym przez ETPCz, TSUE i Sąd Najwyższy”.
„Ministerstwo podkreśla, że brak możliwości odwołania rzecznika w takich sytuacjach to poważna luka prawna, która nie może funkcjonować w demokratycznym państwie prawa” – czytamy dalej.
Do komunikatu wydanego przez bodnarowski resort odniósł się eurodeputowany PiS Patryk Jaki.
„Orwell w czystej postaci. Nie mamy prawa odwołać rzecznika dyscyplinarnego, więc go odwołujmy bo “luka prawna” nie może istnieć w “państwa prawa”. Na tej zasadzie wszędzie tam, gdzie nie ma prawa czegoś zrobić - jest podstawą do zrobienia tego w “imię prawa”, którego nie ma. Więc można komuś przywalić pała w łeb, okraść jego dom. Bo jest “luka prawna” , która na to nie pozwala” – skomentował Jaki za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„Brakuje już właściwych słów, aby opisać gangsterstwo tej ekipy” – ocenił były wiceminister sprawiedliwości.