„Historia właśnie dopisała do tego przewrotną puentę. Oto 3 dni temu Tusk chciał dokończyć to, co wtedy rozpoczął – domknąć system liberalnej dyktatury podległej Rosji i Niemcom” – napisał Kurski.
W opinii byłego prezesa TVP, to właśnie 4 czerwca 1992 r. był momentem przełomowym w historii III RP – noc, gdy obalono rząd Jana Olszewskiego i zablokowano proces dekomunizacji. Jego zdaniem Tusk i jego środowisko polityczne działali w interesie rosyjskich wpływów, najpierw wspólnie z Wałęsą, a później – jak twierdzi – kontynuując tę linię przez kolejne lata.
„Na długo przed Putinem, najpierw Wałęsa, a potem Tusk pilnowali, by nikt tu piachu w tryby rosyjskich wpływów nie sypał” – napisał Kurski, wyliczając m.in. „reset z Rosją, złe umowy gazowe, wstrzymanie tarczy antyrakietowej, Smoleńsk, Nord Stream 1 i 2, umowę SKW-FSB czy wypuszczanie rosyjskich szpiegów”.
Jacek Kurski odwołuje się także do najnowszych wydarzeń – przegranej kandydata wspieranego przez Donalda Tuska w wyborach prezydenckich:
„Tym razem to Polska powiedziała: policzmy głosy! I okazało się, że słup Tuska przegrał, a wraz z nim przegrał Tusk. Nie będzie domknięcia systemu. Brawo Polska, brawo Polacy!”
Kurski opublikował też link do trailera filmu „Nocna zmiana”, który dokumentuje wydarzenia z czerwca 1992 roku i – według autora – unaocznia mechanizmy działania ówczesnych elit politycznych. Podsumowując, wezwał do pamiętania, że dzisiejsze deklaracje antyrosyjskie Donalda Tuska są – jak to ujął – „komedią maskirowki”.
https://t.co/0xbI7c5hZa
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) June 4, 2025
TUSK 1992: POLICZMY GŁOSY!
POLSKA 2025: POLICZYLIŚMY!
Na filmie Nocna zmiana o wydarzeniach nocy sprzed 33 lat padają słynne słowa Tuska: „panowie policzmy głosy!” Historia właśnie dopisała do tego przewrotną puentę. Oto 3 dni temu Tusk chciał dokończyć…