Biało-Czerwoni, stając do pojedynku z reprezentacją Francji nie mieli już szans na wyjście z grupy. Nie oddali jednak zwycięstwa rywalom. Polacy zagrali dobry mecz, którego jednym z bohaterów był skutecznie broniący bramki Łukasz Skorupski.

Pierwszym strzelcem był dziś Kylian Mbappé, który trafił w 56 minucie z rzutu karnego. Wcześniej Jakub Kiwior faulował w polu karnym Ousmane'a Dembele.

Później do analogicznej sytuacji doszło w polu karnym Francuzów. Dayot Upamecano sfaulował Karola Świderskiego, co pozwoliło Robertowi Lewandowskiemu wyrównać wynik w 79 minucie.