Nowe ustalenia portalu Niezalezna.pl rzucają w tej sprawie cień na działalność warszawskiego ratusza. Zgodnie z dokumentacją śledczą, lokal przy ul. Wolskiej 46/48, należący do zasobu miasta stołecznego Warszawy i wynajmowany na preferencyjnych warunkach, był wykorzystywany jako awaryjna „przechowalnia” dla nielegalnych migrantów. Punkt ten pojawia się w instrukcjach rozsyłanych w ramach międzynarodowej siatki przestępczej zajmującej się przemytem ludzi z granicy polsko-białoruskiej w głąb Unii Europejskiej.

Lokal, jak ustalono, wynajmowała Fundacja Wolnych Obywateli RP, kierowana przez znanego aktywistę Pawła Kasprzaka. W zarządzie fundacji zasiadał w latach 2017–2018 Paweł W., któremu postawiono zarzuty karne za udział w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy.

Dowodem w sprawie ma być przechwycony przez śledczych „manual” dla przemytników, zatytułowany „MANUAL dla grupy wywożącej ludzi ze strefy śmierci”. W instrukcji czytamy m.in.:

W sytuacjach awaryjnych wieziemy pasażera do siedziby Obywateli RP przy ul. Wolskiej 46/48 w Warszawie ‘przechowalnia’. [...] Po przeczytaniu tej instrukcji, skasuj ją ze skrzynki, komputera, smartfona, zjedz ją lub spal”.

Zabezpieczone przez prokuraturę materiały wskazują, że lokal miał być awaryjnym miejscem zakwaterowania dla nielegalnych migrantów, gdy nie było dostępnych innych kwater. Według zeznań, w rozmowie prowadzonej przez podejrzanego Pawła W. padła deklaracja: „Mam też awaryjnie biuro z łazienką, gdzie awaryjnie może kilka osób przekimać”.

Paweł Kasprzak w rozmowie z Niezalezna.pl przyznał, że widział wspomnianą instrukcję, ale kwestionuje jej autentyczność:

Widziałem gdzieś zdjęcie tej instrukcji, ale szczerze wątpię w jej autentyczność… choć po co ktoś miałby ją podrabiać”.

Zarazem zapewnił, że według jego wiedzy w lokalu przy Wolskiej przebywali wyłącznie obywatele Ukrainy. Nie zaprzeczył jednak, że biuro mogło być wykorzystywane przez osoby trzecie:

Być może ktoś ją napisał, cholera wie. Nie pamiętam”.

Kasprzak potwierdził też, że fundacja korzystała z preferencyjnych warunków wynajmu, jak inne organizacje pozarządowe.

Według ustaleń portalu, lokal przy Wolskiej był w dyspozycji miasta od co najmniej 2017 roku. Umowy najmu z Fundacją Wolnych Obywateli RP były odnawiane – najpierw na trzy lata (2017–2020), a potem przedłużane do 2023 roku. Oznacza to, że przez cały czas funkcjonowania przestępczego procederu, lokal formalnie znajdował się w miejskich zasobach, za które odpowiada administracja Rafała Trzaskowskiego.

W sprawę zaangażowani byli m.in. obywatele Rosji i krajów Bliskiego Wschodu, a cała siatka przestępcza miała działać na dużą skalę w latach 2021–2022.

Informacje o wykorzystaniu lokalu miejskiego przez grupy zajmujące się przemytem ludzi mają potencjalnie poważne konsekwencje polityczne, szczególnie w świetle kampanii prezydenckiej. Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i jego zaplecze polityczne, będą musieli odpowiedzieć na pytania o nadzór nad miejskimi zasobami i ewentualne zaniedbania.