Jak ustalono, eksplozje miały miejsce w fabryce tworzyw sztucznych należącej do państwowego koncernu Rostiech. Zakład ten stanowi część rosyjskiego kompleksu zbrojeniowego i zajmuje się produkcją, naprawą oraz utylizacją amunicji artyleryjskiej, przeciwlotniczej, okrętowej i czołgowej. Informacje te potwierdza ukraiński Główny Zarząd Wywiadu Wojskowego (HUR), według którego zakład w Kopiejsku był jednym z obiektów kluczowych dla logistyki armii rosyjskiej.

Źródła ukraińskie przypominają, że podobne incydenty w ostatnich miesiącach dotknęły inne zakłady produkujące amunicję – w tym Briański Zakład Chemiczny oraz Sarański Zakład Mechaniczny – obiekty, które według Kijowa mogły być celem precyzyjnych ataków dronowych.

Rosyjskie władze lokalne potwierdziły, że w Kopiejsku doszło do dwóch potężnych wybuchów, jednak przyczyna katastrofy wciąż nie jest znana. Gubernator obwodu czelabińskiego Aleksiej Teksler oświadczył, że wersja o ataku dronów „nie znajduje potwierdzenia”, choć niezależne kanały informacyjne – takie jak Astra i Ostorożno, Nowosti – donosiły wcześniej o dronach widzianych w rejonie zakładu.

Mieszkańcy relacjonowali, że w chwili eksplozji „ziemia się zatrzęsła”, a z terenu fabryki unosiły się kłęby czarnego dymu. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać kolumny służb ratowniczych kierujących się w stronę ogniska pożaru. Dostęp do zakładu został całkowicie odgrodzony.

To kolejny w ostatnich tygodniach incydent w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym. Zaledwie dwa dni wcześniej – według ukraińskich źródeł wojskowych – zaatakowano zakłady produkujące materiały wybuchowe w Briańsku i Sarańsku. Rosyjskie władze nie potwierdzają tych informacji, jednak seria pożarów i wybuchów w obiektach strategicznych wyraźnie nasiliła się od początku października.

Eksperci zwracają uwagę, że rosyjska infrastruktura wojskowa jest coraz częściej celem sabotaży, w tym ze strony antywojennych grup partyzanckich działających w głębi kraju. Każdy taki incydent osłabia zdolności logistyczne armii rosyjskiej, która intensywnie korzysta z krajowej produkcji amunicji w związku z trwającą wojną przeciwko Ukrainie.