Komentując w mediach społecznościowych decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przekazaniu do TK ustawy o KRS, europoseł KO Michał Wawrykiewicz mówił o „całkowicie marionetkowym teatrze, jakim jest Trybunał Julii Przyłębskiej”. Do skandalicznej narracji obozu władzy odniósł się na antenie Telewizji wPolsce minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta.

- „To jest właśnie ta nowomowa Platformy Obywatelskiej, tego się nie wyzbyli, to jest głęboko w ich sercach”

- zauważył.

- „To pokazuje sposób myślenia tych ludzi. To, co nie jest w ich mniemaniu, jest już niezgodne z konstytucją, antydemokratyczne i nieprzyjmowane przez te środowiska absolutnie. Język, którego używają, nie trybunał konstytucyjny. Ja wielokrotnie byłem w imieniu sejmu w Trybunale Konstytucyjnym i nigdy by mi coś takiego przez gardło nie przeszło, a byłem w Trybunale w którym zdecydowana większość, 4/5, było desygnowane przez Platformę Obywatelską. Nikt tego nie kwestionował, to jest kwestia demokracji (…) to jest wszystko zgodne z konstytucją, ale w ich języku to nie przechodzi – to już jest trybunał Julii Przyłębskiej, marionetkowe instytucje i tak dalej”

- dodał.

Minister zwrócił uwagę, że rząd Donalda Tuska dąży do absolutnego podporządkowania sobie wszystkich instytucji.

- „Widać to na przykładzie chociażby prokuratury. Powołanie niezgodne z przepisami ustawy, czyli wbrew konstytucji, wbrew demokracji, ale to im w ogóle nie przeszkadza. Wszystkie te działania, które podejmują, mają określony cel polityczny”

- wskazał.

Podkreślił, że nie wolno zgodzić się na proponowany przez rząd Donalda Tuska model państwa.

- „Polacy chcą rozwoju, chcą bezpieczeństwa (…) w związku z tym, że mamy agresję rosyjską na Ukrainę. Polacy chcą bezpiecznego kraju, chcą się czuć w naszym kraju bezpiecznie, ale też przez te ostatnie lata, chcemy rozwoju, bo widzimy, że tylko poprzez rozwój możemy dogonić tę bogatszą część Europy. Nie ma innej drogi. A to, co w tej chwili oferuje obecna władza, to przede wszystkim igrzyska (…) Polowanie na PiS, szukanie i działanie wbrew wszelkim zasadom demokracji”

- wyjaśnił.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta mówił również o działaniach prokuratury.

- „O tym się mówi, że działania tej władzy przypominają czasy stalinowskie, gdzie nie było ważne jakie były przepisy, ważne było, że racja była po ich stronie. Siłą zastępowano prawo i w tej chwili dokładnie coś takiego się dzieje”

- powiedział.

Odniósł się ponadto do postulatu delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości.

- „Oni wiedzą doskonale, że wygrali te wybory w wyniku pewnych manipulacji i okłamywania społeczeństwa. Tylko tak jak wiemy, kłamstwo ma krótkie nogi i dzisiaj już ludzie widzą co się dzieje. Więc co trzeba zrobić? (…) Przede wszystkim trzeba pokazać, że nie ma alternatywy, że nie ma kogoś kto może ich zastąpić”

- stwierdził gość Telewizji wPolsce.