W swoim tekście Wojciech Czuchnowski powoływał się na „anonimowego informatora”. Ujawniono ściśle tajne dane medyczne z ankiety bezpieczeństwa. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich podkreśla, że zawarte w publikacji informacje zgodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych:
„[…] podlegają ochronie jako dane z postępowania sprawdzającego. Ujawnione informacje stanowią jednocześnie szczególną kategorię danych osobowych w rozumieniu RODO jako dotyczące zdrowia”.
RPO zaznacza, że ujawnienie takich danych w przestrzeni publicznej stwarza zagrożenie dla sfery prywatności osoby sprawdzanej oraz ochrony informacji niejawnych, a takie incydenty mogą podważać zaufanie obywateli do instytucji państwowych oraz godzić w bezpieczeństwo potencjału obronnego państwa jeśli mowa o najwyższych rangą funkcjonariuszach publicznych.
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się w związku z tym do szefa SKW gen. Jarosława Stróżyka o wyjaśnienie, czy służba współdziałała z ABW, aby wspomnianym informacjom zapewnić bezpieczeństwo. Domaga się również podania daty wszczęcia postępowania wyjaśniającego i informację o przewidywanym terminie zakończenia.
