Na początku lutego Sąd Okręgowy w Grodnie skazał polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta na osiem lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Działacz polskiej mniejszości został zatrzymany przez służby Łukaszenki w marcu 2021 roku i oskarżony o „podżeganie do nienawiści”, nawoływanie do sankcji wobec Mińska oraz „rehabilitację nazizmu”.

W reakcji na skazanie działacza, szef MSWiA Mariusz Kamiński zdecydował o „zawieszeniu do odwołania ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach”.

W czasie dzisiejszej konferencji prasowej dot. powołania Wyższej Szkoły Straży Granicznej w Koszalinie minister Kamiński poruszył temat zamkniętego przejścia podkreślając, że „strona białoruska otrzymała bardzo czytelny sygnał”.

- „Dopóki Andrzej Poczobut jest w więzieniu, dopóty zamknięte będzie przejście w Bobrownikach”

- oświadczył.

Minister dodał, że w przypadku kolejnych represji wymierzonych w polską mniejszość na Białorusi, strona polska podejmie kolejne działania.

- „Strona białoruska ma pełną jasność co do tego. Jeżeli Andrzej Poczobut jutro zostanie zwolniony, pojutrze będzie otwarte przejście w Bobrownikach”

- zapewnił.

Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker zapowiedział natomiast pomoc dla polskich przedsiębiorców, którzy w jakiś sposób ucierpieli na zamknięciu przejścia.