Szef Pentagonu wygłosił przemówienie w United States Army War Collage w Pensylwanii, w czasie którego mówił o przyszłości NATO i znaczenia sił europejskich państw dla sojuszu.

- „America first" (z ang. "Ameryka przede wszystkim" - red.) nie oznacza, że Ameryka jest sama. Oznacza to, że oczekujemy od naszych sojuszników, aby zintensyfikowali swoje działania i byli prawdziwymi mnożnikami siły na rzecz wolności. Takie podejście gwarantuje, że osiągniemy pokój dzięki sile”

- podkreślił.

Przypomniał o amerykańskim żądaniu większego zaangażowania się przez kraje Europy stwierdzając, że „czas, w którym USA były jedynym gwarantem bezpieczeństwa Europy, minął”.

- „Europa musi zwiększyć swoje wysiłki militarne i objąć przywództwo w tej roli”

- powiedział.

Hegseth przywołał przykład Polski i przypominając, że wydajemy 5 proc. PKB na obronność, określił nasz kraj „modelowym sojusznikiem”.