Z warszawskimi urzędnikami na temat nowego rozporządzenia Trzaskowskiego rozmawiali dziennikarze „Gazety Wyborczej”.

- „Jedna z koleżanek powiedziała mi wprost, że te nowe zasady godzą w jej światopogląd. I że największą prześladowaną grupą w Polsce są osoby heteroseksualne”

- mówi jedna z urzędniczek.

Pracownicy ratusza zastanawiają się też, czy w związku z nowymi zasadami, zakazana będzie bożonarodzeniowa choinka. Zagadką pozostaje tymczasem fakt, że zarządzenie opublikowano w przeddzień wyborów do Parlamentu Europejskiego.

- „Wiadomo było, że nowe wytyczne wywołają polityczne trzęsienie ziemi. Nasze koleżanki nie przygotowały żadnej strategii komunikacyjnej w tej sprawie”

- mówi jedna z rozmówczyń „GW”.