- „Teraz pomyślcie, co by było, gdybyśmy posłuchali Stuhra, Ochojskiej, klaunów z PO, Szczerby czy Jachiry” – pisze na Twitterze Dawid Wildstein.

Uwaga całej Europy jest dziś skupiona na Ukrainie, gdzie wojsko wysłał Władimir Putin. Jeszcze kilka miesięcy temu skupialiśmy się na innej formie agresji Kremla – realizowanej na polsko-białoruskiej granicy operacji „Śluza”. Wówczas wielu polityków opozycji i aktywistów apelowało do rządzących o wpuszczenie sprowadzonych przez Łukaszenkę migrantów i krytykowało wzmacnianie granicy. Dawid Wildstein zastanawia się z jakimi mierzylibyśmy się konsekwencjami, gdyby te postulaty zostały spełnione.

- „Teraz pomyślcie, co by było, gdybyśmy posłuchali Stuhra, Ochojskiej, klaunów z PO, Szczerby czy Jachiry. Mielibyśmy dziś rozwaloną granicę. W momencie ataku Rosji. Agentów Putina wszędzie. Codziennie prowokacje. Serio. To co wtedy zrobiło PO i jej celebryci- to była zdrada Polski”

- pisze publicysta na Twitterze.

kak/Twitter