Wczoraj zaczął się proces Magdaleny Adamowicz. Europosłanka stanęła przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe. Jest oskarżona o dwa przestępstwa karnoskarbowe z art. 56 par. 1 i 2 Kodeksu karnego skarbowego.

Przed sądem Adamowicz usiłowała zrobić polityczne show, oskarżając o wylewanie na nią „bagien oszczerstw”, czego dopuszczać miały się prokuratura czy media publiczne.

Sędzia prowadząca rozprawę nie dała jednak Adamowicz skończyć wypowiedzi i powiedziała:

Chciałabym, żeby pani mnie dobrze zrozumiała. To sala rozpraw. To nie jest miejsce, gdzie uprawia się politykę”.

Dodała:

To nie jest również miejsce, gdzie wszelkiego rodzaju oświadczenia o charakterze politycznym ja bym tolerowała”.

dam/twitter,wpolityce.pl