Po zajęciu Afganistanu w sierpniu ubiegłego roku i przejęciu uzbrojenia i sprzętu porzuconego przez Amerykanów talibowie dążą teraz do odbudowania armii. Ich celem jest stworzenie liczącego 100 tysięcy bojowników wojska, w którym znajdzie się nie tylko miejsce dla afgańskich dżihadystów, ale też i dla kobiet „w oparciu o potrzeby”. Jak powiedział dziennikarzom Zabihullah Mujahid, rzecznik talibów, nowa armia będzie też posiadać batalion zamachowców samobójców, który ma być wykorzystywany w czasie „operacji specjalnych”.

„Według doniesień – pisze Frances Martel z „Breitbart News” – talibowie usiłują zamienić szeregi terrorystów w prawowite siły bezpieczeństwa. Do poważniejszych problemów tej grupy należy nieformalna natura, jaką posiada talibski terrorysta, co doprowadziło do powszechnych doniesień o nadużyciach popełnianych przez talibów wobec cywilów – głównie publicznych pobić osób oskarżonych o nieislamskie zachowanie. Talibowie zaprzeczają, by byli zaangażowani w te incydenty, argumentując, że nie ma dowodów, iż winne ugrupowania są oficjalnymi członkami talibów”.

Islamski Emirat Afganistanu zaczął nowy rok m.in. od publikowania w mediach społecznościowych propagandowych filmów wideo pokazujących potęgę nowych „islamskich sił specjalnych Afganistanu”. Władze informują także, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaczęło produkcję mundurów dla policji. To oświadczenie wiąże się z ciągłymi skargami Afgańczyków z powodu ataków i nadużyć popełnianych przez nieokreślone ugrupowania, które uważa się za talibskich terrorystów.

Tablibowie wrócili do władzy po 20 latach od września 2001 roku, kiedy armia USA wkroczyła do kraju w odpowiedzi na ataki terrorystyczne na Nowy Jork i Waszyngton. Choć za poprzednich rządów talibowie brutalnie tłumili wolności obywatelskie, obecnie ich rzecznik twierdzi, że dążą oni do stworzenia „silnego islamskiego i inkluzywnego rządu”. Rzecznik zapewnia, że oznacza to włączenie „każdego w państwie, nawet tych ludzi, którzy w przeszłości byli przeciwko” talibom.

Tymczasem jednak rząd afgański nie uwzględnia na stanowiskach ministerialnych „kobiet, mniejszości etnicznych i niemuzułmanów”. Dżihadyści nakazują kobietom pozostawanie w domu i sprawdzają, czy mężczyźni spełniają wymogi „moralne”. Ostrzega się też, że powstaną specjalne punkty kontrolne, które będą sprawdzać przestrzegania muzułmańskich zasad w Kabulu. Symbolem nowych porządków jest wideo pokazujące wylanie do kanału nielegalnego alkoholu.

 

jjf/breitbart.com