Jeden z wielkich przegranych październikowych wyborów parlamentarnych, były poseł Piotr Misiło chciał podlizać się wicemarszałek Sejmu, Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Niestety, coś nie wyszło.

W obliczu oczywistej wpadki, Misiło zaatakował internautów, którzy zwrócili mu uwagę, że komentarz o treści "Pretty woman" pod zdjęciem polskiej polityk z hollywoodzkim gwiazdorem, Richardem Gerem niekoniecznie jest na miejscu... 

Do polskiego Sejmu, na zaproszenie posłanki PO, Moniki Wielichowskiej przyjechał dziś znany amerykański aktor, Richard Gere. Z gwiazdorem sfotografowała się m.in. wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska. Były poseł poczęstował Kidawę-Błońską niezbyt trafionym komplementem. 

Owszem, wyrażenie "Pretty woman" rzeczywiście oznacza "piękną kobietę", ale jest również tytułem filmu z Richardem Gerem i Julią Roberts w rolach głównych. Tytułowa "Pretty woman" była prostytutką wynajętą przez biznesmena granego przez aktora, który gościł dziś polskim Sejmie

Nawet przychylni opozycji internauci zwrócili byłemu politykowi uwagę, że w tym przypadku porównanie jest co najmniej niefortunne. 

Piotr Misiło, zamiast się zreflektować i przeprosić wicemarszałek, wolał atakować użytkowników Twittera. 

"Żeby swoją koleżankę od prostytutek wyzywać. Oj Piotruś…"- skomentował jeden z internautów.

"Pan jesteś ograniczony szaleńczo"-odpowiedział Misiło. 

"Robi Pan krzywdę Małgorzacie Kidawie-Błońskiej tym porównaniem, ale pewnie nie zdaje Pan sobie z tego sprawy..."-napisał dziennikarz TVP Info, Michał Adamczyk. Zamiast odnieść się do tematu dyskusji, były poseł zaczął atakować dziennikarza za "goebbelsowską propagandę". 

"Powiedzcie panu, że Pretty Woman była prostytutką"-swoje trzy grosze dorzuciła blogerka Kataryna, która również dowiedziała się od Misiły, że jest "ograniczona". Innych internautów Misiło wyzywal od "pisowskich trolli". 

yenn/Twitter, Fronda.pl