- Wzmocnienie pozycji i zatrudnianie osób o różnorodnych cechach i poglądach jest jednym ze sposobów odpowiedzi na ten apel, ma to także sens biznesowy. W Stanach Zjednoczonych i w Polsce nasi pracownicy mają większy potencjał wtedy, gdy ludzie z różnych środowisk mogą wnieść do pracy swoje unikalne umiejętności i talenty. Dotyczy to również społeczności LGBTI – powiedział pełniący obowiązki szefa placówki dyplomatycznej USA w Polsce Bix Aliu.

Jak dodał „według Open for Business, organizacji promującej inkluzywność LGBT+, brak inkluzywności ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową może zaszkodzić długoterminowym perspektywom ekonomicznym. W Polsce skutkuje to różnicami w zarobkach i nierównościami w dostępie do opieki zdrowotnej”

- Większe rozpowszechnienie depresji w społeczności LGBT+ prowadzi również do spadku wydajności i zarobków. W sumie kosztuje to polską gospodarkę, szacunkowo, 1,2 miliarda dolarów rocznie – mówił dalej.

- Słyszymy od przedstawicieli naszych firm, że biorą pod uwagę sytuację w zakresie różnorodności i integracji w danym kraju, kiedy decydują się na inwestycje i tworzenie miejsc pracy. Wiedzą oni, jak opłacalna może być różnorodność wśród personelu. Ale, co ważniejsze, właściwym jest tworzenie atmosfery, w której każdy jest traktowany z godnością i szacunkiem – stwierdził Bix Aliu.


mp/ambasada i konsulat usa w polsce