Andrzej Duda pozostaje zdecydowanym liderem kolejnego sondażu. W badaniu IBRiS na zlecenie Wirtualnej Polski urzędujący prezydent może liczyć na 42,7 proc. głosów.

Nad Rafałem Trzaskowskim Duda ma 15 punktów procentowych przewagi. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może liczyć na 26,6 proc. głosów.

Trzecie miejsce zajął Szymon Hołownia, jednak uzyskał tylko 7,7 proc. poparcia. Niewiele mniej osób zagłosować chce na Władysława Kosiniaka-Kamysza. Lider PSL uzyskał 7,4 proc. głosów.

Dalsze miejsca w sondażu zajęli Krzysztof Bosak (6,9 proc.) oraz Robert Biedroń (3,4 proc.) na końcu uplasował się Marek Jakubiak z zaledwie 0,1 proc. poparcia. 5,2 proc. badanych nie wskazało na żadnego z kandydatów. Udział w wyborach zadeklarowało z kolei 64,2 proc. badanych.

Wyniki sondażu skomentował między innymi Piotr Guział. Dowodzą one jego zdaniem, że nie można póki co mówić o „efekcie Trzaskowskiego”:

Niektórzy wieszczą przełom związany z efektem @trzaskowski_ To zaklinanie rzeczywistości. Nie ma póki co takiego efektu. Wg @IBRiS_PL w lutym Małgorzata Kidawa-Błońska miała 29,2%. Rafał Trzaskowski ma obecnie 26,6%. Czyli odzyskał i to niecały elektorat PO i tyle na dziś w temacie”.

dam/wp.pl,twitter