Dzisiejsze wybory mogą przynieść dużą zmianę na politycznej scenie. Jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Norbert Hofer, polityk namawiający do ograniczenia polityki socjalnej względem imigrantów oraz opuszczenie przez Austrię Unii Europejskiej.

Jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Norbert Hofer, 45-letni polityk, członek austriackiego parlamentu z ramienia Partii Wolności. Nosi przy sobie broń, gdyż, jak tłumaczy boi się imigrantów. Polityk postuluje opuszczenie Unii Europejskiej przez Austrię oraz zakończenie wypłacania świadczeń socjalnych dla obcokrajowców zamieszkałych w Austrii.

Jego wysokie poparcie eksperci tłumaczą problemami Austrii z uchodźcami, których 90 tysięcy przybyło tylko w ostatnim roku. Przyczyniło się to do częściowego zamknięcia granic. Hofer jest jednym z sześciu polityków, którzy stanęli w wyścigu po prezydenturę.

Wśród nich jest 72-letni kandydat Partii Zielonych, ekonomista Alexander van der Bellen oraz była przewodnicząca austriackiego Sądu Najwyższego, którzy stanowią największe zagrożenie dla Hofera. Kandydaci rządzącej koalicji – socjaldemokrata Rudolf Hundstorfer oraz członek Partii Ludowej Andreas Kohl dołują w sondażach uzyskując podobne wyniki jak 82-letni biznesmen Richard Luger, znany m.in. z tego, że zatrudniał znane celebrytki, tj. Kim Kardashian, aby towarzyszyły mu podczas balu w Operze Wiedeńskiej.

W austriackim systemie gabinetowym, prezydent odgrywa głównie rolę reprezentacyjną, lecz jego mandat jest o tyle silny, że pochodzi z powszechnych wyborów. Kampania prezydencka poza tym może wpłynąć na wybory parlamentarne w 2018 roku. 

jj/Telewizja Republika