Aktywistka i „bohaterka” feministek oraz wrogów rządu PiS Katarzyna A. może mieć spore problemu. W tym roku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wpłynęło aż 5 aktów oskarżenia oraz 6 wniosków o jej ukaranie.

Ostatni akt wpłynął pod koniec kwietnia. Dotyczy on naruszenia nietykalności cielesnej trzech funkcjonariuszy – informuje Polska Agencja Prasowa.

Chodzi oczywiście o zdarzenie z 26 marca przy Placu Powstańców Warszawy. Aktywistka miała naruszyć nietykalność cielesną policjantów, którzy pełnili obowiązki służbowe. „Babci Kasi” zarzucono, że szarpała funkcjonariuszy, kopała ich oraz odpychała. Miała ich również znieważać.

Wcześniej Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście oskarżyła już aktywistkę o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, co miało mieć miejsce 11 stycznia w trakcie jednej z manifestacji. W lutym podobny akt oskarżenia przesłano do sądu w kwestii zajść z 10 listopada ubiegłego roku.

źródło: PAP