W warszawskiej Zachęcie wystawiana jest ciekawa wystawa ukazująca przemiany scenografii teatralnej na tle przemian scenografii politycznej. Szokujące jest to, że gdy na ekspozycji procesje Bożego Ciała prezentowane są razem z komunistycznymi pochodami, a prymas Wyszyński ze Stalinem, to komunistyczne pochody nie są porównane z pochodami zwolenników Unii Europejskiej czy gejów. Można odnieść wrażenie, że przy okazji oglądania wystawy o scenografii, widzowie utwierdzani są w nienawiści do katolicyzmu czy patriotyzmu. W kontekście negatywnym (PZPR) ukazywany jest katolicyzm i polskość, ale już nie miłość do Brukseli i tęczowa zaraza.

 

Na wystawie nie brak zestawień, które można uznać za profanacje. Surrealistyczne dekoracje sąsiadują ze zdjęciem procesji z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, a te z dziełem sztuki, na którym widać zdjęcia nagiego faceta jako element kościelnego witrażu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia z defilady z okresu PRL sąsiadują ze zdjęciem z procesji Bożego Ciała a ta z surrealistyczną dekoracją (co wskazuje, że religia i patriotyzm są też surrealistyczne).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia komunistycznych defilad z PRL są umieszczone razem ze zdjęciami z homilii i pogrzebu prymasa Wyszyńskiego, tak by utrwalać negatywne skojarzenia z katolicyzmem jako rzekomo totalitarnym zjawiskiem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W sali, nad którą góruje portret Stalina, wystawione jest koczowisko bezdomnych, na którym wisi obwieszczenie o wprowadzeniu stanu wojennego i ekran z wyświetlanym przemówieniem prezydenta Dudy wygłoszonym 11 listopada 2018.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na wystawie prócz zdjęć pochodów PZPR, portretu Stalina, eksponowane są też zdjęcia patriotycznych opraw kibiców, projekty ołtarzy w czasie pielgrzymek Jana Pawła II, i okładka pisma narodowo radykalnego Falanga. W jednej ze sal nie ma żadnych wizualnych eksponatów, są za to emitowane okrzyki z demonstracji przeciwko „Klątwie”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wystawa „Zmiana ustawienia. Polska scenografia teatralna i społeczna XX i XXI wieku” wystawiana jest do 19 stycznia 2020 (w każdy czwartek wejście do Zachęty jest darmowe). Współorganizatorem wystawy jest Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Partnerami Muzeum Śląskie w Katowicach, Muzeum Teatralne,Teatr Wielki — Opera Narodowa. Instytut im. Jerzego Grotowskiego, Filmoteka Narodowa — Instytut Audiowizualny. Kuratorem Robert Rumas, zespół współpracowników tworzą: Dorota Buchwald, prof. Dariusz Kosiński, dr hab. Daniel Przastek, Julia Leopold oraz Michał Jachuła, Ewa Mielczarek, Aleksandra Zientecka. Organizacje wystawy wspiera Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego”.

 

Jak można dowiedzieć się ze strony galerii ekspozycja „Zmiana ustawienia. Polska scenografia teatralna i społeczna XX i XXI wieku” „jest czwartą w historii Zachęty przeglądową wystawą poświęconą scenografii teatralnej. Jej koncepcja to autorska wizja Roberta Rumasa — cenionego artysty wizualnego i scenografa. Kurator wraz z zespołem współpracowników prowadzi widzów przez 100 lat historii, budując narrację wystawy w oparciu o układ problemowo-tematyczny oraz tworząc odniesienia kontekstualne do wcześniejszych i późniejszych zjawisk”.

 

Nie jest więc nadużyciem dostrzeganie porównań katolicyzmu i dyktatury PZPR („układ problemowo-tematyczny”, „odniesienia kontekstualne do wcześniejszych i późniejszych zjawisk”).

 

Według Zachęty „wystawa w nowym świetle ukazuje najważniejsze zjawiska scenograficzne kształtujące przestrzeń i estetykę przedstawień teatralnych oraz wydarzeń polityczno-społecznych w Polsce. Duży przekrojowy pokaz stanowi nowatorską próbę całościowego przedstawienia procesu ewolucji scenografii: od pierwszej reformy teatru do współczesności, z uwzględnieniem problemów, zjawisk i wynikających z nich reperkusji nieodłącznych dla zrozumienia roli tej dziedziny zarówno w historii polskiego teatru, jak i historii kultury”.

 

Zdaniem galerii „teatr jest czułym instrumentem rejestrującym zmiany społeczno-kulturowego porządku, zaś będąca jego częścią scenograficzność to również narzędzie teatralizowania przestrzeni publicznej — tła i areny wydarzeń, historii w procesie. Scenografia jako medium kształtujące przestrzeń, choć jest efemeryczna, ma nośną funkcję i duży zasięg. Zwykle odbija się szerokim echem w domenie publicznej, dyskursie medialnym; długo pozostaje w pamięci publiczności, a jej przykłady zapisują się na kartach historii. Obojętnie, czy podprogowo subtelna, czy propagandowa, jest zaprojektowanym dziełem dla społecznych rytuałów i sporów światopoglądowych wpisanych w rzeczywistość. Dlatego też wystawa unaocznia rangę, funkcje oraz role społeczne pełnione przez scenografię w przestrzeni artystycznej i w rzeczywistości pozaartystycznej, traktując je jako wspólny obszar funkcjonowania grup i jednostek w szeroko rozumianej kulturze generującej spory, konflikty i kontrowersje”.

 

Zachęta przypomina, że „pojęcie scenografii społecznej kryje w sobie projektowanie przestrzeni dla wydarzeń o dużym zasięgu i oddźwięku wśród „publiczności”, zgodnie ze scenariuszem przygotowanym stosownie do okoliczności — rozgrywanych na placach, ulicach, w obiektach użyteczności publicznej czy w plenerze. Z tego powodu w obszarze zainteresowań twórców wystawy znajdują się np. uroczystości pogrzebowe, pielgrzymki papieskie, wydarzenia o charakterze patriotycznym, propagandowym, sportowym oraz protesty. Społeczny wymiar scenografii i wiążący się z nim polityczny aspekt wydarzeń reżyserowanych zarówno przez władze państwowe, jak i oddolnie — przez obywateli i widzów sceny publicznej — po raz pierwszy został ukazany razem z historią polskiej scenografii teatralnej, której nie sposób oddzielić od politycznych kontekstów, w jakich powstawały poszczególne projekty”.

 

Trudno się z tym niezgodzie, ale tez trudno dostrzec, że twórcy wystawy porównali negatywnie ocenianą scenografie PRL PZPR zapewne negatywnie ocenianą przez nich dekoracją katolicką, patriotyczną, PiS czy narodowców, a nie z zapewne pozytywnie przez nich ocenianą dekoracją UE, KOD, PO czy gejów.

 

Lewicowe inklinacje twórców wystawy widać w tym, że „dążeniem autorów nie jest akademickie podejście do tematu i linearne przedstawienie historii scenografii polskiej z uwzględnieniem przemian plastyki teatralnej”, choć „wystawa obejmuje kluczowe wątki wpisane w historię teatru i sprawy, z którymi zmaga się współczesny teatr w szerokim kontekście aktualnych zjawisk kulturowych, politycznych, społecznych”.

 

Jan Bodakowski