- Dziś kierownictwo PO zamarło. Nie ma pomysłów na nowe otwarcie. Chce trwać w bezruchu, bo poparcie nie spada. A nie spada przez to, że Platforma jest największą partią opozycyjną wobec PiS-u. Popłoch wzbudzają jednak doniesienia o kolejnych zatrzymaniach w sprawie Nowaka. Ludzie boją się, że pogrąży nas tak duża afera, jak kiedyś SLD pogrążyła afera Rywina – powiedział rozmówca „Wprost” odnosząc się do sytuacji w Platformie Obywatelskiej.
Jak nieoficjalnie ustaliła PAP, Sławomirowi Nowakowi zostały postawione kolejne zarzuty korupcyjne, które dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych od Wojciecha T., byłego wiceprezesa PGE i Energi. Pośrednikiem w tych transakcjach miał być Leszek K.. Ponadto miał przyjmować korzyści od byłego prezesa PKN Orlen Dariusza K. za pośrednictwem inne „osoby trzeciej”.
Na obecnym etapie - jak podkreśliła rzeczniczka prokuratury - nie są udzielane szczegółowe informacje na ten temat.
Jak dodaje z kolei rozmówca „Wprost”:
- Nowak ma być dla PiS-u wyjściem na Tuska. Szukają czegoś na Donalda. Dlatego doszło do zatrzymań ludzi bliskich Tuskowi, takich jak były szef PKN Orlen.
mp/pap/wprost.pl