Nie ugniemy się przed próbami zastraszania, domagamy się naszych podstawowych praw, zwolnienia więźniów politycznych, zaprzestania zastraszania" – mówiła dziś na forum Parlamentu Europejskiego liderka opozycji na Białorusi Swiatłana Cichanouska.

Z PE łączyła się z Wilna, gdzie przebywa po tym, jak musiała opuścić Białoruś. Podkreślała, że trwająca w jej kraju rewolucja nie jest geopolityczna.

Nie jest prorosyjska ani antyrosyjska, nie jest proeuropejska ani antyeuropejska”

- zaznaczała Cichanouska.

Opozycjonistka podkreśliła, że Białoruś to część Europy i Białorusini chcą, aby w ich kraju przestrzegane były normy prawa międzynarodowego oraz zająć miejsce pośród innych narodów europejskich. Zaznaczyła też, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni obywatele Białorusi pokazali, że nie ustąpią i nie da się złamać ich woli.

dam/PAP,Fronda.pl