Rosyjska opozycja zorganizowała w Moskwie demonstrację w obronie „wolnego internetu”. W marszu, który przeszedł ulicami rosyjskiej stolicy wzięło udział około tysiąca osób.

Według rozgłośni Echo Moskwy policja zatrzymała kilku demonstrantów. Na komisariat trafił między innymi Grigorij Saksonow, który przyniósł ze sobą plakat z napisem w języku angielskim „Putin kłamie”.

Z kolei telewizja „Deszcz” poinformowała, że wśród zatrzymanych znalazł się Rusłan Iwanow, któremu funkcjonariusze zarzucili nielegalną agitację na rzecz Aleksieja Nawalnego.

Według demonstrantów, rosyjskie władze cenzurują internet, ograniczając tym samy prawo do wolności wypowiedzi. Uczestnicy protestu przypomnieli przypadki zatrzymywania osób, które publikowały treści niezgodne z oczekiwaniami Kremla i blokowanie opozycyjnych stron internetowych.

ds/tvp.info