Dziś ma być przeprowadzony wymiana tabliczek z nazwami tych ulicach, których patronów objęła tzw. „ustawa dekomunizacyjna”.

Pierwszą zdjętą tabliczką była ta z imieniem i nazwiskiem brata Jarosława Kaczyńskiego. Zastąpiło ją stare oznaczenie „aleja Armii Ludowej”. Wymiana ta trwała zaledwie dwie minuty. Dokonali jej dwaj pracownicy prywatnej firmy z podwarszawskiej Zielonki. To właśni oni mają przywrócić (niestety!) dawne tabliczki (a dokładniej: tabliczki z dawnymi nazwami). Zawieszenie ich wszystkich zajmie im miesiąc. W końcu tabliczki będą musieli zmienić na jeszcze 600 innych ulicach, gdzie wisiały przez niecały rok.

Zdjęte oznaczenia trafią do magazynów, a te bardziej zniszczone zostaną zniszczone. Rzecznik Zakładu Dróg Miejskich oszacował koszt tego całego przedsięwzięcia na ok. 200 tys. zł.

Nie byłoby oczywiście tych wydatków i wielkich strat na płaszczyźnie symbolicznej, gdyby nie fatalna decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego uchylająca zarządzenie wojewody mazowieckiego o zmianie nazw ulic.

Podsumowując: szkoda, ze wraca „stare”. Miejmy nadzieję, że tylko chwilowo i jedynie na tabliczki niektórych ulic.

Erł/Fronda.pl