Dotacje z unii Europejskiej mogą stać się inwestycjami służącymi ludziom latami i powodującymi dodatkowy wzrost gospodarczy. Można też je „utopić” w całkiem nietrafione projekty. Przykładem, budowa parku technologicznego MMC Brainville w Nowym Sączu dofinansowana prze Unię Europejska sumą 94,9 mln zł. Głównym elementem tego parku miał być nowoczesny obiekt biurowo-laboratoryjny. Miał on spełniać funkcję "ponadregionalnego ośrodka badań i rozwoju w zakresie nowych technologii, ze szczególnym uwzględnieniem branży IT, telekomunikacji, grafiki i animacji komputerowej, technologii mobilnych oraz multimediów".

Park technologiczny został co prawda ukończony w maju 2014 roku, ale już w 2015 roku do sądu trafił wniosek o ogłoszenie upadłości jego właściciela - spółki "Miasteczko Multimedialne". Autorem wniosku był główny wykonawca tej inwestycji, czyli konsorcjum firm Cerbud-Pietras, które od „Miasteczka Multimedialnego” nie otrzymało należnych pieniędzy. Kłopoty tej firmy Nowym Sączu były tyle duże, że w 2017 roku jej właściciele sami złożyli wniosek o swoją upadłość. Sąd w Krakowie, odpowiadając na ów wniosek, w październiku 2017 roku ogłosił upadłość "Miasteczka Multimedialnego". Wtedy okazało się skumulowana wartość długów upadłego przedsiębiorstwa przekracza kwotę 150 milionów złotych. Sama Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości domaga się 130 milionów złotych, a kredytujący budowę parku MMC Brainville Bank Zachodni WBK (obecnie Santander Bank Polska) chce ponad 10 mln zł.

Aby pokryć te roszczenia, syndyk masy upadłościowej spółki "Miasteczko Multimedialne" czterokrotnie próbował sprzedać główny element parku, czyli wspomniany już obiekt biurowo-laboratoryjny. Początkowo za 56,1 milionów złotych, potem za 35,5 milionów, następnie za28, a ostatnio za około 24 miliony. Również i ten ostatni przetarg zakończył się fiaskiem i nikt nie kupił tego budynku.

Dzieje firmy "Miasteczko Multimedialne" i jej nieudanej inwestycji wskazują, że środki unijne nie zawsze wydawane są w sposób odpowiedni. Wydaje się, że większość z 94,9 mln. złotych dotacji z UE po prostu przepadła i nigdy nie zostanie odzyskana

erl/Stooq.pl