"Dyskusja o reparacjach może się odbywać tylko dobrowolnie i tylko w pojedynczych przypadkach, a nie na drodze czegoś w rodzaju rozliczeń za niepojęte cierpienia" - pisze niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Premier Polski Mateusz Morawiecki zapowiedział w rozmowie z niemieckimi mediami, że Polska będzie się domagać od Niemiec reparacji za straty wojenne. "Polska nie otrzymała od Niemiec odpowiedniej rekompensaty za okrucieństwa drugiej wojny światowej. Straciliśmy 6 mln ludzi – dużo więcej niż inne kraje, które dostały wysokie reparacje. To nie jest sprawiedliwe. Nie może tak zostać" - powiedział polityk.

"Polska ma powody, by zwracać uwagę na to, że podczas drugiej wojny światowej została spustoszona jak chyba żaden inny kraj. Jednak abstrahując od tego, że dziś nie istnieje żadna prawna podstawa do wypłacenia reparacji, nasuwa się pytanie: gdzie chcemy zakończyć temat reparacji?" - pyta z niemałą dozą hipokryzji dziennik.

"FAZ" przekonuje, że niemieckie władze muszą "zmierzyć się z historyczną odpowiedzialnością Niemiec" oraz "łagodzić skutki nazistowskiego bezprawia". Dziennik przekonuje, że reparacje nie mogą "opanować relacji między państwami".

Autor artykułu, Reinhard Müller, podkreśla przy tym bardzo mocno, że z perspektywy Niemiec "nie ma prawnej podstawy" do wypłacania Polsce reparacji.

"Po dziesięcioleciach partnerstwa w europejskich i transatlantyckich sojuszach nie można otwierać ponownie <<beczki>> z reparacjami. To bezpodstawne. Niemcy już zapłaciły" - przekonuje Müller.

bsw/tvp info, faz.net