FIFA nie ukarze Chorwata Domagoja Vidę za ,,polityczny okrzyk'' po meczu przeciwko Rosji. Vida, który strzelił Rosjanom gola w dogrywce, po meczu w szatni nagrał króciutki film z innym piłkarzem, byłym reprezentantem Chorwacji. Krzyknął na nagraniu Vida: ,,Sława Ukrainie!''. Rosjanie są oburzeni i domagają się ukarania pilkarza, twierdząc, że to polityczny akt.

Federacja powiedziała, że poprzestanie na ostrzeżeniu i kary nie będzie. 

,,Tego typu akty powinny być karane. Hasła polityczne, nacjonalistyczne i rasistowskie nie mogą mieć miejsca podczas mistrzostw świata'' - powiedział jeden z deputowanych do Dumy Rosyjskiej, Dymitr Swiszczow.

Sam piłkarz Vida tłumaczy, że ,,Rosjan uwielbia'' i jego okrzyk był ,,jedynie żartem''. ,,Nikt nie chciał tu mieszać sportu z polityką. Po prostu mam na Ukrainie przyjaciół i to wszystko, nie ma tu żadnego drugiego dna. Bardzo lubię Ukrainę, bardzo lubię Rosję, a właściwie to uwielbiam wszystkich bez względu na narodowość'' - powiedział dokładnie.

Vida grał przez pewien czas w Dynamie Kijów. Cóż, szkoda, że Vida tak tę rzecz niweczy. Bo trochę prawdy Rosjanom by się przydalo. W końcu Mundial odbywa się w kraju toczącym krwawą agresywną wojnę, tak w Syrii, jak i na Ukrainie.