I tura wyborów we Francji już się rozpoczęła. Jaki jest program kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie?

Marine Le Pen: Nastawiona antyunijnie, uważa, że koniec UE jest bliski. Jej pomysł na funkcjonowanie to zmiana Europy „federalistów”. „Zmienimy ją na inną Europę. Idea europejska zniszczona przez federalistów się odrodzi, odrodzi się jako Europa ludzi i narodów” – twierdzi kandydatka Frontu Narodowego. Oprócz tego Le Pen chciałaby wyjścia ze strefy euro i powrotu do franka jako waluty. Znana także ze swoich prorosyjskich sympatii – i wzajemnie.

Emmanuel Macron: według ostatnich sondaży miał największe szanse na zwycięstwo. Był ministrem gospodarki, przemysłu i cyfryzacji w rządzie Manuela Vallsa. Do wyborów wystartował jako kandydat niezależny, pro unijny centrysta. Chciałby prowadzić liberalną politykę gospodarczą i zacieśnić współpracę ze strefą euro.

Francois Fillon: w sondażach zajmował ostatnio trzecie miejsce. Fillon popierany jest przez Republikanów, a w prawyborach wygrał z Nicolasem Sarkozy’m. Proponuje na forum unijnym, aby parlamenty narodowe zyskały szersze uprawnienia kosztem unijnych instytucji. Jednocześnie w przeciwieństwie do Le Pen nie zamierza wychodzić ze strefy euro – wręcz przeciwnie – proponuje dalszą integrację.

Czy w pierwszej turze zwycięży ktoś z tej dwójki, czy ktoś inny, przekonamy się już po 20.00.

krp/wprost.pl, Fronda.pl