Wygląda na to, że mecenas Roman Giertych może być w sporych tarapatach. Senator Prawa i Sprawiedliwości Marek Pęk złożył do rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie zawiadomienie o możliwości naruszenia etyki zawodowej przez Romana Giertycha i Jacka Duboisa.

Chodzi o sprawę Geralda Birgfellnera, którego według senatora PiS obaj adwokaci mogli narazić na odpowiedzialność karną. Pęk powołuje się tu na przepisy Kodeksu Etyki Adwokackiej i wskazuje, że zarówno Giertych jak i Dubois mogli:

[…] udzielić klientowi porady prawnej niezgodnie z dobrą wolą i wiedzą, bez dochowania należytej uczciwości, sumienności i gorliwości, zatajając przed nim ryzyko poniesienia przez niego odpowiedzialności karnej”; „[…] naruszyć obowiązek dochowania tajemnicy zawodowej” a także „[…] przyjmować w mediach rolę rzecznika prasowego ich klienta oraz udzielać wypowiedzi, które nie wynikały z merytorycznej potrzeby odpowiedzi na zarzuty stawiane klientowi”.

Pęk wskazuje tu między innymi na publiczne wypowiedzi Giertycha, które bardzo często „mają charakter polityczny”. Senator zwraca uwagę, że należy zastanowić się, czy klient Giertycha nie jest tu instrumentem dla prowadzenia szerzej działalności. Wątpi też, czy zgodnie z zasadami Kodeksu Etyki Adwokackiej obaj kierują się dobrem swego klienta.

 dam/PAP,Fronda.pl